kurcze jakos na wszystko brak mi czasu latam od spotkan z rodzicami w szkole, dyskoteka szkolna, pieczenie gofrow dla dzieci, otwarte przedszkole z antkiem, religja corki, paszport wyrobic i doebrac...codzienne spacery bo ladna pogoda u nas, gotowanie pranie sprzatanie a maz na calymi wieczorami w pracy

radz sobie sama kobieto ale juz niedlugo bo m zmienia prace i bedzie w domu kazdego popoludnia. np w piatek pracuje na piekarni od 9.30 do 21.30

w sobote dzien kobiet i tez idzir na 12 godz.
my mamy juz dwa duze zabiska na dole

maly mniej marudzi ale nadal bardzo szybko sie nudzi zabawkami i siedzeniem w jednym miejscu

wiec sie troszke przy nim nalatam, corka za tez nie usiedzi i 5 min a pyskuje mi na zlosc
od 23 czerwca do pracy a maz w domu od 29 maja do 1 wrzesnia, potem antek bedzie u opiekunki. nawet sie ciesze z powrotu do pracy ale boje sie ze maz mi domu nie ogarnie tak jak ja, co do dzieci to zawawi ich lepiej niz ja wiec obaw nie mam. spotkalam kolezanke z pracy, byla na kawce wczoraj i mowila ze u nas ciezko

duzo pracy, duzo opieki na ludzmi z demencja

coraz mlodsi ludzie ,,choruja,, a takze duzo rehabilitacji nad osobami po udaze mozgu, czesto osoby z duzo nadwaga jak i opieka i reh pacjetow po zawale serca..itd...zobaczymy.ja wracam na 8 tyg na 100%
jedziemy z dziecmi do pl z pocztkiem czerwca i robimy chrzciny i jaka mala imprezke dla rodziny
antek wazy teraz 9 kilo

a mierzy

74 ma ubrania

dlugi
je juz duzo zupki jazynowe, rosolek z piersia kurczaczka, ziemniaczki z wieprzowinka, ryz i jablko, banan, kaszka itd ale mleko to tylko na noc

i czasami w nocy tak o 5 rano ze 150 ml max
w nocy sie budzi

i buzi

zobaczymy bo moja corcia jak skonczyla 4 miesiace to juz cale noce przesypiala
do nastepnego