Witaj Braneta - nie uwierzysz pewnie ale twój nick rozpoznałam po tych trzech latach bez pudła, bo pamietam Cie jeszcze na starym forum

Gratuluję córeczki !!!
Migotka poleciła mi się przenieść na wątek Staraczek które sa juz Mamami, choć ja pewnie bym została tutaj.
Co do badań, przygotowań itp. Wróciło mi się PCOS i hyperprolaktynemia. Cykle mam koszmarne - dziś np. jest 96 dzień mojego cyklu, gin. chciał zacząć wszystko od regulacji luteiną, ale źle reaguję. Co dziwne zaczełam tyć, więcej niż zazwyczaj przybywało mi w sezonie zimowym. Musze uporac się z nadwagą - prikaz i pierwszy cel. Nie jest to łatwe, oj nie.
Już to wszytsko przerabiałam starając się o pierwsze dziecko, więc niby optymizm jest - skoro się jakoś udało (choc nikt nie wie jakim cudem, ale o tym innym razem). Tego sie trzymam.
Pozdrawiam i mam nadzieję, że jakies staraczki jeszcze tu są
